poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Rozdział 1

                                 Obudził mnie telefon. Ktoś już od samego rana się do mnie dobija. Otworzyłam niechętnie oczy i spojrzałam na wyświetlacz, była to Weronika - moja menedżerka.
- Halo? - Powiedziałam zaspana.
- Niki dasz rade pojawić się w tej kawiarni co zawsze? - Zapytała jednym tchem.
- Daj mi godz. Pa.
- No pa.
                                 Rozłączyłam się i spojrzałam na zegarek była dopiero 9, a ona mnie już budzi. Pół przytomna poszłam do łazienki i wzięłam szybki, a jednocześnie orzeźwiający prysznic. Owinięta w ręcznik poszłam do garderoby w znalezieniu odpowiedniego stroju na dziś.  Ubrałam się w to. Zamówiłam jeszcze taxi i poszłam do kuchni, aby coś szybkiego przegryźć. Jedyne co znalazłam ( jeszcze dobrego) to jabłko. Zrezygnowana zjadłam szybko owoc i wyszłam z domu.
                                 Akurat gdy wyszłam pod bramę podjechał samochód. Podałam kierowy adres i mnie zawiózł na miejsce. Dotarłam dość szybko bo w 10 min.
                                 Wyszłam z auta i jak najszybciej weszłam do budynku. Rozejrzałam się dokładnie w poszukiwaniu Wiktorii. Po chwili zobaczyłam ją przy ostatnim stoliku. Z uśmiechem podeszłam do niej i ściągnęłam kurtkę.
- Hej. - Przywitałam się ze mną. W końcu jest starsza 10 lat, czyli jest jeszcze młoda.
- No siema. Co się ...
- Mogę pani autograf. - Podszedł do mnie jakaś dziewczynka.
- Jasne. - Wzięłam od niej zeszyt i długopis i podpisałam się. - Proszę.
- Dziękuje. - Uśmiechnęła się i odeszła.
- Wracają do tematu. Co się stało, że chciałaś się ze mną spotkać?
- Mam dla ciebie nieciekawą wiadomość. - Wyjęła jakąś gazetę z torebki i mi ją podała.
                                 Gdy zobaczyłam okładkę to, aż mnie zaszokowało. Było na niej moje zdjęcie oraz ojca. A nagłówek brzmiał:

                                 "Ojciec nastoletniej gwiazdy muzyki w więzieniu!!!! Zobaczcie co zrobił własnej córce!!!!"

                                 Szybko znalazłam odpowiednią stronę w gazecie i zaczęłam czytać. Skąd oni w ogóle to mają? Przecież wyciszyłam tą sprawę jak tylko się dało. Nie dość, że było opisane co zdarzył się dwa lata temu to jeszcze było dodane moje zdjęcie.
- Skąd oni to wiedzą? - Zapytałam zszokowana. 
- Sama nie wiem. Wychodzi na to, że jakiś dziennikarzyna chciał się wybić i znalazł coś co było wyciszone do minimum. 
- Zawieziesz mnie na stadion? 
- Teraz? 
- Tak. 
- Ok. - Ubrałyśmy kurtki i wyszłyśmy z lokalu, a przed nim był tłum dziennikarzy. 
                                 Bez żadnego słowa wsiadłam do samochodu Wiktorii i pojechałyśmy. Przez całą drogę nic się nie odzywałam. Chciałam się dowiedzieć jak najszybciej jak ta sprawa wyszła na światło dzienne. O tym wiedziało może z 10 osób. Wiktoria odpada ponieważ doskonale wie, że jeśli by pisnęła o tym słówko to z jej karierą menadżerską by był koniec, a w ogóle to doskonale wie, że cenie sobie prywatność. Brat również odpada. Mimo, że często się kłócimy to i tak by tego na pewno nie powiedział. W końcu do niego mam 100% zaufanie.
- Jesteśmy. - Usłyszałam gdy byłyśmy na miejscu.
- Dzięki. Jeśli dasz rade to odwołaj jutrzejszy koncert i zorganizuj go za miesiąc. - Poprosiłam ją.
- Nawet nie pytam dlaczego. Zrobię co w mojej mocy. Dam ci znać wieczorem, czy się udało.
- Jeszcze raz dzięki. Pa. - Wysiadłam z auta.
- Pa.
                                 Poszłam pewnym krokiem na tren, gdzie trenują piłkarze. Mijając ochronę pokazałam im tylko przepustkę  i poszłam dalej. Akurat dzisiaj był czwartek, a chłopacy zawsze w czwartki są na siłowni. Z nerwów zrobiło mi się gorąco i ściągnęłam kurtkę. Budynek znałam doskonale, wiec bez problemu trafiłam do celu.
                                 Widziałam przez szklane drzwi, że są tam wszyscy nawet trener. Pewna siebie weszłam do sierotka nawet nie pukając. Wtem wszystkie oczy były zwrócone na mnie.
- Dzień dobry. - Przywitałam się z Jurgenem. A no właśnie nie powiedziałam wam. Jurgen jest moim chrzestnym. Grał razem z moim ojcem i przez to stali się najlepszymi kumplami.
- Witaj Nikola. - Przytulił mnie na powitanie. - I jak było w trasie?
- Kiedy indziej o tym porozmawiamy. Chce porozmawiać z tobą, Kubą i Łukaszem. - Powiedziałam nie zwracałam uwagi na to, że każdy mi się przygląda.
- A po co? - Zapytali zdziwieni piłkarze.
- Zaraz się dowiecie. - Wskazałam im drzwi, aby wyszli ze mną na korytarz.
- Dobra chłopaki 5 min przerwy. - Zarządził trener. Wyszłam z chłopakami przed siłownie.
- Co się stało? - Zapytała równocześnie cała trójka.
- Wiecie coś na ten temat. - Wyjęłam gazetę i im pokazałam.
- Co to jest? - Zapytał zdziwiony Kuba.

sobota, 3 sierpnia 2013

Mieszkanie Niki

mieszkanie z tyłu
 mieszkanie  z przodu

 ogród cz.1

ogród cz.2

 korytarz

 salon na paterze

 salon na piętrze

 taras  na dachu nr.1

 taras nr. 2 na piętrze

 kuchnia

 jadalnia

 sala kinowa

 studio domowe 

 sypialnia na parterze

 sypialnia nr.2 parterze
 
 sypialnia nr.3 na parterze

 sypialnia Nikoli na piętrze 

 sypialnia nr.4 na piętrze

 łazienka nr.1 na parterze

 łazienka nr.2 parterze

 łazienka nr. 3 na piętrze

 łazienka nr. 4 na piętrze

 garderoba


Prolog :)

                                 No i nadszedł kolejny dzień. Dzisiaj wracam do Dortmundu z kolejnej trasy koncertowej. Tym razem była ona po Europie. Kocham podróżować, ponieważ mogę poznawać wiele ciekawych ludzi, jak i różne kultury.
                                 Wstałam uradowana z łózka i podeszłam do fotela gdzie zostawiłam sobie na dziś ubrania. Ponieważ był koniec lutego, było trzeba się ciepło ubierać. Wzięłam swoją stylizacje i poszłam do łazienki.  Szybko się odświeżyłam i ogarnęłam.
                                 Gdy pakowałam swoją kosmetyczkę to do mojego pokoju ( bez pukania) wparowali chłopacy. Rozgościli się, jakby byli u siebie. A ja szybko skończyłam pakowanie.
- Chodźcie, już chłopacy. Chce być jak najszybciej w domu. - Poganiałam ich.
- Jasne. - Odpowiedzieli zgodnie i wyszli.
                                 Ja wzięłam swoje walizki i wyszłam z pokoju. Wcześniej patrząc, czy nic nie zostało. Zadowolona zeszłam na duł. Gdzie wszyscy byli. Bez żadnych ceregieli wsiedliśmy do naszego autobusu.
                                 Z racji tego, że byliśmy w Berlinie to do Dortmundu mieliśmy blisko. Chodź miałam kolejny koncert za dwa dni to już chciałam bym go mieć. Uwielbiałam występować na scenie. Po koncercie w Dortmundzie mieliśmy mieć wszyscy miesiąc wolnego, aby odpocząć. Całą drogę przespałam z uśmiechem na ustach.
                                 Na miejscu byliśmy o 17. Tak jak zawsze wszystkich odwoziło się po kolei. A, że tym razem do mnie było bliżej byłam najszybciej w domu ze wszystkich. Pomogli mi z walizkami i pojechali dalej.
                                 Będąc w mieszkaniu od razu zajęłam się bagażami. Brudne ubrania wrzuciłam od razu do pralki, a czyste poukładałam w garderobie. W między czasie napisałam do Agaty i Cristiano, że jestem już w domu.
                                 Zrobiłam sobie posiłek i poszłam do salonu pooglądać telewizje. W zasadzie nic ciekawego nie leciało. Lecz sama nie wiem kiedy oczy zaczęły mi się klecić i zasnęłam na kanapie.



Wiem, że prolog jest nudny. Ale niestety czasem musi być coś nudnego, aby potem z tego potoczyła się akcja.
Zlikwidowałam weryfikacje obrazkową i również teraz każdy może dodawać komentarze.

Występują:

Nikola Tello (Niki) 17 lat ( urodzona 23.03.1996 r.) jest znaną piosenkarką na świecie, pisze sama swoje piosenki. Znana jest również, jako siostra Cristian Tello. Mimo, że nazwisko jest Hiszpańskie to jej rodzina pochodzi z polski. Szkołę skończyła w wieku 15 lat (również studia muzyczne), dzięki pamięci fotograficznej. Jej tata jest (byłym) piłkarzem, jak również dziadek, matka jej (była) siatkarką( zmarła na raka). Jednym słowem wywodzi się ze sportowej rodziny. Na co dzień jest miłą, zabawną dziewczyną. Wszystkie swoje uczucia wylewa na papier, dzięki czemu powstają jej piosenki. Postanawia zamieszkań w Dortmundzie i tam będzie dalej zajmować się muzyką. Mimo dużej odległości od brata to wspiera go jak tylko może. 

Marco Reus ( urodzony 31.05.1994 r.) jest piłkarzem Borussii Dortmund, jak również reprezentantem Niemiec. Jego najlepszym przyjacielem jest Mario Goetze, który również gra w BVB.  Jego ulubionym zajęciem jest ( oprócz piłki) słuchanie muzyki i wychodzenie na miasto ze swoimi kolegami. Od jakiegoś czasu nie potrafi sobie nikogo znaleźć. 

Cristian Tello ( urodzony 11.08.1991 r.) jest piłkarzem  FC Barcelony, jak również niedługo zostaje powołany do reprezentacji. Gra na pozycji napastnika. Kocha swoją siostrę Nikole mimo, że często się sprzeczają. Ale co do czego dojdzie, jedno pójdzie za drugim w ogień. Tak jak Nikola jest pochodzenia Polakiem. Wspiera ją w spełnianiu marzeń.  

Jakub, Agata i Oliwia Błaszczykowscy (urodzeni Kuba 14.12.19985 r., Agata 26.06.1995 r., Oliwia 05.07.2010) Kuba jest piłkarzem BvB, jak i reprezentacji Polski. Agata jest projektantką wnętrz, jak również dalszą kuzynką Nikoli i Cristiano. Oliwia mimo, że ma dopiero 3 latka chodzi już do przedszkola. Cała rodzina jest dla Nikoli oparciem w Dortmundzie.


Wystąpią również piłkarze: reprezentacji Polski, Dortmundu i Barcelony, jaki i rodzina głównej bohaterki i Marco. Będą również różni muzycy. 

Piosenki będę pożyczać od innych wokalistek( będę pod rozdziałem podpisywała wszystkie).
Całość jest prze zemnie wymyślona.